Ok, NAPRAWDĘ chciałabym tu napisać coś w stylu ,,hihihi, nie mam czasu, jestem zbyt zajęta uczeniem się do matury/bogatym życiem towarzyskim/robieniem jakiejkolwiek rzeczy innej od leżenia w łóżku", no ale raczej się nie da - gdybym tylko chciała, znalazłabym czas na powtórzenie wszystkich lektur, zrobienie ustnej prezentacji z polskiego (ej, to ktoś to NAPRAWDĘ już robi?), zapozowania do miliona uroczych (no, to jest dość dyskusyjne) foć, które mogłabym tu wstawić, no i ogólnie zmienienia świata na lepsze. NAPRAWDĘ MI SIĘ NIE CHCE. Jeśli ktoś zna jakieś sztuczki, które sprawiają to, że nauka wosu wydaje się być naprawdę ciekawa (wosu. No właśnie. Wosu.) byłabym bardzo wdzięczna. Póki co, żeby poudawać przed samą sobą, że cokolwiek robię, krótka ściąga na temat tego, czym się teraz jaram (no, przynajmniej w kwestii ciuszków). Na zdjęcia moich wartych miliony dolarów outfitów musicie jednak troszkę poczekać.

