piątek, 22 lipca 2011

Modowe kampanie reklamowe ogólnie zazwyczaj są dość nudne - to nie sesje zdjęciowe, w których można pozwolić sobie na całkowitą (no,czasami ograniczoną wizją wydawców) wolność artystyczną. To, no, reklamy stworzone po to, żeby sprzedać określony produkt jego grupie docelowej. Najczęściej więc mamy do czynienia przede wszystkim z dobrymi, poprawnymi zdjęciami produktów (w tym wypadku - ciuchów, torebek, blablabla) właśnie. Nie wiadomo skąd jednak to kampanie wywołują często największą sensację - pokazują kto, jak i gdzie jest aktualnie na topie (i nie mówię tu tylko o modelkach i modelach, ale też fotografach, makijażystach, stylistach, itd.). Nie jestem raczej typem osoby, która z wypiekami na twarzach przegląda najnowsze wydania Vogue'ów (ba, ostatnią gazetę zawierającą reklamy high fashion, którą przejrzalam było chyba LOVE. W marcu.), ale czasami oglądam sobie te ładne zdjęcia, żeby wyłuskać z nich coś wyjątkowego.

Co jest fajnego w sezonie jesień/zima 2011?





GIVENCHY











Givenchy pozostaje w klimatach swoich męskich i damskich kolekcji - były kotki (dzikie) i pieski na ubraniach, są modelki i modele szczerzący ząbki - trochę za dużo photoshopa na reklamowych zdjęciach, ale film, jak i sam zespół zgromadzony do reklamowania projektów Riccardo Tisciego - najleeepsze!

Plus - There may have been a couple of mags before the Manson murder that had more satanism than this, but I don't think it's been widely seen in fashion photography after 1970.


Miu Miu







Miu Miu FW2011 Film "MUTA" by Lucrecia Martel from gabriel on Vimeo.




Miuccia Prada wraca do zatrudniania gwiazd w swoich reklamach - tym razem wybór padł na jej ulubienicę, młodziutką i pro-utalentowaną Hailee Steinfeld. No i jest ładnie, bo zdjęcia wyglądają jak część jakiejś historii albo kadr z filmu. A co do filmu - do kampanii został (hm, w sumie fajnie, że coraz bardziej powszechne robi się opieranie swoich reklam nie tylko na zdjęciach) takowy dołączony. Jak dla mnie trochę zbyt nudny, no i gdzie jest Hailee?



Mulberry






Kampania Mulberry to właśnie wzorowy przykład na poprawne zaprezentowanie produktu - nic zaskakującego, ale ja co sezon nie mogę się oprzeć brytyjskiemu klimatowi ich zdjęć. No i tło - jej, kocham zwierzątka! (3 dni po dziewiętnastych urodzinach mój sposób wypowiedzi przypomina raczej nieco ograniczoną 11 latkę)


Marc by Marc Jacobs





Marc Jacobs ma chyba słabość do sióstr Fanning - jakiś czas temu zaangażował malutką (która już taka malutka nie jest - widzieliście The Runaways?) Dakotę do reklamowania swojej kolekcji czym wzbudził niemałe kontrowersje (głównie w pismach dla dojrzałych pań), teraz do zaprezentowania swojej młodzieżowej linii wybrał młodszą Fanning - Elle. Jest zdecydowanie niedziecięco, bardziej nostalgicznie i delikatnie. Chyba wreszcie zaczynam przekonywać się do Juergena Tellera jako fotografa komercyjnego.



No i plusik dla Alexandra Wanga za genialny, jak zawsze, filmik reklamowy z genialną, jak zawsze, muzyką:

5 komentarzy:

Movielicious pisze...

reklamy Miu Miu i Marc Jacobs to moje faworytki wśród kampanii, bo to jest naprawdę fajne, że stawiają a świeżość i talent (szczególnie w przypadku Steinfeld).

chwalisz. pisze...

Jak dla mnie Marc Jacobs najlepszy, zdjęcia są cudowne i klimatyczne, no i Elle wyszła świetnie.

Aga Kaczmarek pisze...

miu miu meeeega

Unknown pisze...

twoje propozycje zdjec.. sa kapitalne ! uwielbiam przegladac dobre modowe gazety i podziwiac takie wlasnie zdjecia!

Polly Bosworth pisze...

zapraszam
www.czarnobyll.blogspot.com