

A teraz właściwe zdjęcia, znów z product placementem - tę marynarkę (omg, omg, omg, PISZĘ O CIUCHACH, niedługo zacznę jeszcze komentować inne blogi "wszystko super wpadnij do mnie :)") kupiłam właściwie przez przypadek, bo była tania po zniżce pracowniczej i pasowała do mojej sukienki, w której miałam zostać (i zostałam!) chrzestną mamą. W zasadzie ja nawet nie lubię marynarek i nie sądziłam, że będę ją często nosić, a teraz nie ma tygodnia, żebym nie miała jej na sobie. KUPUJCIE H&MOWE CIUCHY (haha, JAAASNE).










Chairlift - bruises
11 komentarzy:
trochę dupcię widać, co ?
i eeeej, tak pisałaś, że Twój dom jest najlepszym miejscem do fotografowania i że mamy się przygotować na milion postów ze zdjęciami z niego, a tu raptem jeden post. a ja czekałam i czekałam
nie, nie widać, dwie sukienki założone na siebie skutecznie to powstrzymują, przykro mi :)
no i będąc w domu miałam, jak się jednak okazało, lepsze rzeczy do roboty niż wrzucanie zdjęć, spędzanie czasu z rodziną i takie tam ;p.
ech, pamiętam Cię z forum thesims- nie chce mi się wierzyć, że to tak dawno. twój blog jest jedną z rzeczy, które mi przypominają, jak czas leci. czuję się stara, a jestem w Twoim wieku. smutne. ale ciuszki i focie dalej masz cudne, tak jak wtedy ;)
ostatnio oddałam wszystkie simsy siostrom mojego chłopaka i zrobiło mi się smutno :(
ha, no tak, od dzisiaj nogi to nowe pośladki, nauczcie się!
poza tym, za ładnie to wszystko wygląda, wpędza człowieka w depresję!
no to wrzuć teraz! (fotki z domu, uwielbiam fotki z domu!!)
o mój boże, a buty to skąd? są idealne! :)
Kto Ci robi takie ładne zdjęcia?
Ladnie ladnie, a buty sa najnajnaj <3
Your shoes are absolutely beautiful!
ananthopicmind.blogspot.com
Niesamowita jest ta sukienka. Ale mnie to chyba każda koronkowa podobać się będzie. Ten motyw nigdy mi się nie znudzi :)
Prześlij komentarz