Hanne Gaby, doczepiane kolorowe pasemka i powrót starego, dobrego Rag&Bone (na które tak mega narzekałam patrząc na wiosenno-letnią kolekcję!). Jej, jak cudownie, a zarazem lekko dziwnie, kiedy sobie pomyślę, że te ubrania to pre-Fall 2011, a przed jesienią 2011 zamierzam być już w zupełnie innym miejscu niż teraz i zajmować się czymś totalnie innym. Anyway, zakochałam się w każdym z szesnastu zestawów i mogłabym włożyć je na siebie już dziś, gdyby nie to, że latanie z gołymi nogami, kiedy na dworze jest minus osiemdziesiąt stopni to jednak lekka porażka.
![](http://www.style.com/slideshows/2010/fashionshows/2011PF/RBONE/RUNWAY/10m.jpg)
![](http://www.style.com/slideshows/2010/fashionshows/2011PF/RBONE/RUNWAY/04m.jpg)
![](http://www.style.com/slideshows/2010/fashionshows/2011PF/RBONE/RUNWAY/08m.jpg)
![](http://www.style.com/slideshows/2010/fashionshows/2011PF/RBONE/RUNWAY/02m.jpg)
![](http://www.style.com/slideshows/2010/fashionshows/2011PF/RBONE/RUNWAY/01m.jpg)
![](http://www.style.com/slideshows/2010/fashionshows/2011PF/RBONE/RUNWAY/16m.jpg)
![](http://www.style.com/slideshows/2010/fashionshows/2011PF/RBONE/RUNWAY/15m.jpg)
2 komentarze:
pierwsze trzy outfity zgarnęłabym w całości :)
Drugi najlepszy :D
Prześlij komentarz