Plus powód dla którego nie jestem teraz na jakiejś szalonej imprezie świętując zakończenie 2012 (jakbym miała co świętować, 2012, a szczególnie lato, był tak super, że nie chcę, żeby się kończył) - drugi raz z rzędu pracuję pierwszego stycznia. Tym razem na poranną zmianę. Uch.
Oprócz tego mam na sobie prezenty gwiazdkowe i buty ukradzione mamie. Dziękuję!
![Image Hosted by ImageShack.us](http://imageshack.us/a/img690/6048/sales1.jpg)
![Image Hosted by ImageShack.us](http://imageshack.us/a/img577/5820/sales5.jpg)
![Image Hosted by ImageShack.us](http://imageshack.us/a/img545/1696/sales3.jpg)
![Image Hosted by ImageShack.us](http://imageshack.us/a/img515/1678/sales6.jpg)
![Image Hosted by ImageShack.us](http://imageshack.us/a/img189/6946/sales7.jpg)
![Image Hosted by ImageShack.us](http://imageshack.us/a/img32/6172/sales4.jpg)
![Image Hosted by ImageShack.us](http://imageshack.us/a/img37/7797/salesi.jpg)
5 komentarzy:
wyglądasz idealnie!
co to za buty?:)
love those pictures! :)
http://simonaslavova.blogspot.com/
najlepiej!
lovely scarf!)
Prześlij komentarz