Nie lubię wyprzedaży, ale w tym roku Urban Outfitters sprawiło mi niespodziankę przeceniając Płaszcz Idealny z liczby trzycyfrowej na dwucyfrową. Happy times.
Plus powód dla którego nie jestem teraz na jakiejś szalonej imprezie świętując zakończenie 2012 (jakbym miała co świętować, 2012, a szczególnie lato, był tak super, że nie chcę, żeby się kończył) - drugi raz z rzędu pracuję pierwszego stycznia. Tym razem na poranną zmianę. Uch.
Oprócz tego mam na sobie prezenty gwiazdkowe i buty ukradzione mamie. Dziękuję!
poniedziałek, 31 grudnia 2012
środa, 26 grudnia 2012
hey, I'm home
Oh, hej, trochę mnie tu ostatnio nie ma - wróciłam na chwilkę z przygodami (cześć Modlin!) do Polski, bez aparatu i z ograniczoną ilością ciuchów. Jako, że nie rozstaję się jednak z moim uzależniającym telefonem, trochę blacharskich zdjęć do lustra dla was.
piątek, 14 grudnia 2012
It was a good summer
na zewnątrz jest dziesięć stopni i deszcz czyli ani ładnie ani świątecznie, wróćmy więc do tego jak w lecie miło mieszkało mi się przez tydzień na wsi i jak tęsknię za tymi włosami, ale nie chce mi się znów bawić z tonerem w słoiczku.
PLUS - jupi, mam instagrama! Wreszcie możecie obserwować zdjęcia moich śniadań, obiadów, kolacji i mojego pokoju.
http://followgram.me/dagmarre // @dagmarre
PLUS - jupi, mam instagrama! Wreszcie możecie obserwować zdjęcia moich śniadań, obiadów, kolacji i mojego pokoju.
http://followgram.me/dagmarre // @dagmarre
sobota, 8 grudnia 2012
Rock bottom
Wczoraj oddałam mój esej analizujący Pokojówkę na Manhattanie czyli w skrócie zaczęła się moja przerwa świąteczna. Szaleństwo, ekstaza, lejący się szampan.
A nie, jutro muszę iść do pracy. W sumie to macie z tej okazji trochę moich naburmuszonych min plus coś specjalnego. Ten kawałek wybitnej kinematografii powstał wtedy, kiedy miałam dużo o wiele ważniejszych rzeczy do robienia. Miłego oglądania!
rock bottom from Dagmara Reczka on Vimeo.
A nie, jutro muszę iść do pracy. W sumie to macie z tej okazji trochę moich naburmuszonych min plus coś specjalnego. Ten kawałek wybitnej kinematografii powstał wtedy, kiedy miałam dużo o wiele ważniejszych rzeczy do robienia. Miłego oglądania!
rock bottom from Dagmara Reczka on Vimeo.
czwartek, 29 listopada 2012
True&Real
Hej, mam powód przez który wstawiam tu dziś milion prawie identycznych zdjęć - nie mam nic innego do robienia. Oprócz eseju na cultural studies, który muszę oddać za tydzień. 300/3000 słów brzmi optymistycznie.
Dlatego też poświęcę dużą część mojego wolnego czasu na pisanie tu bzdur w stylu:
Prawdziwa ze mnie szafiareczka/łowczyni okazji/miłośniczka mody - mój sposób na londyńską zimę to gigantyczny płaszcz, który ukradłam mamie, znaleziony przez nią w second handzie. Wygrana x 2. Biorąc pod uwagę fakt, że spódniczka też jest jej, a koszulka, bandana i cardigan mojego chłopaka wychodzi na to, że moja jest tu tylko torebka. I buty. I okulary.
Ok,ok, wracam już do theorising national cinema. Przepraszam.
Dlatego też poświęcę dużą część mojego wolnego czasu na pisanie tu bzdur w stylu:
Prawdziwa ze mnie szafiareczka/łowczyni okazji/miłośniczka mody - mój sposób na londyńską zimę to gigantyczny płaszcz, który ukradłam mamie, znaleziony przez nią w second handzie. Wygrana x 2. Biorąc pod uwagę fakt, że spódniczka też jest jej, a koszulka, bandana i cardigan mojego chłopaka wychodzi na to, że moja jest tu tylko torebka. I buty. I okulary.
Ok,ok, wracam już do theorising national cinema. Przepraszam.
piątek, 23 listopada 2012
Columbia Road
Jeden moduł zaliczony, one more to go.
Lubię Columbia Road. To takie dorosłe Brick Lane (chyba).
Lubię Columbia Road. To takie dorosłe Brick Lane (chyba).
sobota, 10 listopada 2012
Estate life
Pół życia spędzam obecnie układając wełniane męskie swetry według rozmiarów i kolorów, więc prędzej czy później musiałam sobie jeden kupić. Drugie pół filmując sklepowe witryny. Lubię moje życie.
Subskrybuj:
Posty (Atom)