well oh they might wear classic reeboks or knackered converse or tracky bottoms tucked in socks but all of that's what the point is not the point's that there ain't no romance around there
spodniczka to przerobiona sukienka z H&M divided, ktora dostalam jakies 1,5 roku temu, a nie moglam jej nosic bo spadala z mojego ogromnego dekoltu i ogolnie byla za duza ;p
Hej :) Właśnie przeczytałam parę notek i mam podobne zdanie do matury ustanej z polskiego :D Mam wrażenie, że wszyscy dookoła mają już napisaną pracę, a ja nawet nie mam wstępu :D:D
Zależy na jakim kierunku :). W moim przypadku (fashion journalism) jest kilka etapów - najpierw składa się podanie przez ucas, wiesz, opisujesz swoje dotychczasowe doswiadczenie, zdolnosci, itd. Teoretycznie wymagany jest tylko IELTS zdany na poziomie 6.5, ale bez jakichkolwiek stazy czy cos, to nie oplaca sie nawet skladac papierow. Z tego wszystkiego wybieraja jakistam procent ludzi i zapraszaja ich na assessment - pisanie wypracowania na jeden z wybranych tematow, juz w Londynie (i nie obchodzi ich skad jestes, no chyba ze z USA, to wtedy masz rozmowe przez telefon). Jesli napiszesz esej na minimum 50% masz interview, po interview maja czas do 6 maja, zeby powiedziec czy sie dostales czy nie:)
18 komentarzy:
jakiej marki spodniczka ? :)
spodniczka to przerobiona sukienka z H&M divided, ktora dostalam jakies 1,5 roku temu, a nie moglam jej nosic bo spadala z mojego ogromnego dekoltu i ogolnie byla za duza ;p
Tutaj jesteś bardzo poważna :((((
świetna stylizacja. genialnie wygląda ta spódnica w połączeniu ze sweterkiem w panterkę i czarnymi rajstopami! Masz talent :)
pomarańczowe paluszki bardzo ładne!
wszystko piękne, śliczna spódniczka. certain romance <3 kocham kocham kocham tę piosenkę
Genialny sweterek! Masz gust jeśli chodzi o sweterki!;)
Świetnie połączyłaś wszystko :D bardzo mi się podoba^^
masz ladne wloski bejbi
Sweterek wybrał mi mój osobisty stylista :*
sweter uroczy
Hej :) Właśnie przeczytałam parę notek i mam podobne zdanie do matury ustanej z polskiego :D Mam wrażenie, że wszyscy dookoła mają już napisaną pracę, a ja nawet nie mam wstępu :D:D
Fajne outfity :) Będę tu zaglądać :)
Super zdjęcia.
przy przyjęciu na London College of Fashion decyduje wyłącznie rozmowa kwalifikacyjna ? :)
Zależy na jakim kierunku :). W moim przypadku (fashion journalism) jest kilka etapów - najpierw składa się podanie przez ucas, wiesz, opisujesz swoje dotychczasowe doswiadczenie, zdolnosci, itd. Teoretycznie wymagany jest tylko IELTS zdany na poziomie 6.5, ale bez jakichkolwiek stazy czy cos, to nie oplaca sie nawet skladac papierow. Z tego wszystkiego wybieraja jakistam procent ludzi i zapraszaja ich na assessment - pisanie wypracowania na jeden z wybranych tematow, juz w Londynie (i nie obchodzi ich skad jestes, no chyba ze z USA, to wtedy masz rozmowe przez telefon). Jesli napiszesz esej na minimum 50% masz interview, po interview maja czas do 6 maja, zeby powiedziec czy sie dostales czy nie:)
skomplikowane ale i tak zazdroszczę... strasznie! :<
Przerobiona sukienka jest na prawdę piękną spódniczką! ;)
Masz naprawdę bardzo ciekawe pomysły!
Prześlij komentarz