Jak dla mnie Miu Miu wygrywa w tym starciu - cudownymi dodatkami (ogromne kopertówki i błyszczące buty) i elegancją będącą połączeniem nawiązań do przeszłości (lata 40, anyone?) i lekkich eksperymentów z sylwetką i proporcjami, do których przyzwyczaiła nas już Miuccia Prada. No a te ogromne nadruki kwiatów, latawców i jaskółek to już płynne nawiązanie do kolekcji Miu Miu na lato 2010, która do dziś ma ogromne grono prawdziwych wyznawców (w tym mnie, mam w swojej kolekcji płaszcz i sukienkę w jaskółki i zarową niebieską-sukienkę-w-kotki). Futuryzm w modzie już dawno mnie znużył, a sama zamieniłam się w wielbicielkę kołnierzyków, podkolanówek i kuferków. Jej, ale nuda.
poniedziałek, 13 czerwca 2011
Prada vs Miu Miu
Nudzi mi się, a jestem chyba zbyt biedna, mała i chora, żeby cokolwiek napisać, więc dziś bardziej obrazkowo - taka ciekawa zamiana miejsc, kiedy główna linia, która z założenia ma być dla starszej i bardziej wysublimowanej klienteli (w tym przypadku Prada) staje się bardziej młodzieżowa i zadziorna niż tańsza, dziewczęca (Miu Miu).
![](https://lh3.googleusercontent.com/blogger_img_proxy/AEn0k_umj2BohlJmj1nrPf6KHZozudO4sBK0i0cJL6VUi3qHLvn0CrWtLUc32QP3mLFstbhzjg4a5dtzHD9duLGORgtJ9NkQ_J9j55g4To6NVuZjvflIDQL_=s0-d)
![](https://lh3.googleusercontent.com/blogger_img_proxy/AEn0k_u5e3gL0N_w3YFiu0xvaEtkLhPyBhsRAXDFNieVUuykSx7uRJmhvShsTAikIZa76bi3CBssoxTS1ovmCCDS1DmrdZdk3TGeH-lV_GgSQsgo6PAkfQ=s0-d)
Jak dla mnie Miu Miu wygrywa w tym starciu - cudownymi dodatkami (ogromne kopertówki i błyszczące buty) i elegancją będącą połączeniem nawiązań do przeszłości (lata 40, anyone?) i lekkich eksperymentów z sylwetką i proporcjami, do których przyzwyczaiła nas już Miuccia Prada. No a te ogromne nadruki kwiatów, latawców i jaskółek to już płynne nawiązanie do kolekcji Miu Miu na lato 2010, która do dziś ma ogromne grono prawdziwych wyznawców (w tym mnie, mam w swojej kolekcji płaszcz i sukienkę w jaskółki i zarową niebieską-sukienkę-w-kotki). Futuryzm w modzie już dawno mnie znużył, a sama zamieniłam się w wielbicielkę kołnierzyków, podkolanówek i kuferków. Jej, ale nuda.
Jak dla mnie Miu Miu wygrywa w tym starciu - cudownymi dodatkami (ogromne kopertówki i błyszczące buty) i elegancją będącą połączeniem nawiązań do przeszłości (lata 40, anyone?) i lekkich eksperymentów z sylwetką i proporcjami, do których przyzwyczaiła nas już Miuccia Prada. No a te ogromne nadruki kwiatów, latawców i jaskółek to już płynne nawiązanie do kolekcji Miu Miu na lato 2010, która do dziś ma ogromne grono prawdziwych wyznawców (w tym mnie, mam w swojej kolekcji płaszcz i sukienkę w jaskółki i zarową niebieską-sukienkę-w-kotki). Futuryzm w modzie już dawno mnie znużył, a sama zamieniłam się w wielbicielkę kołnierzyków, podkolanówek i kuferków. Jej, ale nuda.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz