Będąc niczym Kasia Tusk za dobrych czasów i akompaniując angielski tytuł polskim tekstem (huhu, w końcu jestem londyńską studentką, to do czegoś zobowiązuje) zarzucam was porcją piętnastu zdjęć z Paryża i obiecuję, że się poprawię i będzie bardziej z sensem i ogólnie fashion. Moim najlepszym przyjacielem jest teraz jednak Final Cut Pro, a moje blogowanie odbywa się na wordpressie, na stronie chronionej hasłem, którego nie złamałby tylko idiota (ok, wyjaśnijmy to sobie zanim ktoś znów powie kolejną niedorzeczną plotkę na mój temat - chodzi tylko i wyłącznie o szkołę, nie jestem jeszcze na etapie kręcenia filmików ze striptizem i sprzedawania ich w sieci), więc mam nadzieję, że zrozumiecie ten dotkliwy brak mnie w waszych życiach.
Plus - czysto w ramach prokrastynacji oraz faktu, że 5d patrzy na mnie smutnymi oczami wychylając się z mojej torby, może niedługo dodam tutaj klip, w którym coś mówię i brzmi to pewnie idiotycznie, nie wiem tylko jeszcze o czym (czuję się jak piętnastolatka. Boże.) - jakieś pomysły?
Tylko proszę nie o tym jak dostać się na studia do Anglii. Mogę wam pokazać mój dom i wyciąg z konta bankowego (jeśli byłoby co pokazywać), ale wydaje mi się, że w zeszłym roku pomogłam tryliardowi osób napisać ich personal statement.
Buzi!
8 komentarzy:
ej a kiedy wracasz do Polski ?
pokaż swój pokój, albo swój dzień wolny w londynie! gdzie idziesz, co robisz itd :) taki mały przewodnik :D
Kiedy wracam do Polski w sensie na wielkanoc? Na stałe mieszkam w Londynie, na spring break wracam 15 marca na chwilkę.
+
Haha, teraz mój dzień to byłaby pobudka, owsianka, metro, kawa, final cut, powrot, final cut, dokumenty vice'a, final cut, ale może w środę, kiedy już będę po hand-ins uda mi się zrobić coś takiego ;)
przepiękna koszula!
no fajne zdjęcia i ogólnie nawet się uśmiechnęłam czytając to :) także pozdrawiam i powodzenia!
http://mamasaidbecool.blogspot.com/
a planujesz jakis super ambitny kontent czy cos zawstydzająco przyjemnego jak make up/wlosy/uroda/ciuchy/kuchnia/lifestyle
mnie osobiscie ciekawi jakie filmy ogladasz,jakie ksiazki czytasz, co cwiczysz
no i cholerka jakis tutorial czegokolwiek tez bym chetnie zobaczyla z Twoim udzialem :)))
albo jak troche opowiadasz o modzie,Twoje spojrzenie na 'feszyn' jako blogerka i jako ciezko pracujaca studentka :D
albo boyfriend tag
powiedz prosze,ze nie porzucilas pomyslu nagran. zajaralam sie jak pochodnia na sama mysl
Hahaha, nie porzuciłam, ale czas nie pozwalał mi na to w ostatnich kilku tygodniach totalnie, teraz jestem w moim polskim domku, więc pewnie z nudów będę próbowała - póki co nagrałam siebie mówiącą przez piętnaście (!) minut o moim pokoju i w momencie, kiedy obejrzałam to sama zrobiło mi się absolutnie wstyd, miałam ochotę schować się pod łożko i płakać nad moją zaginioną (nieobecną?) elokwencją ;D
kocham Twój ironiczny styl pisania :D
Prześlij komentarz